Mnóstwo fajnych książek

Całkiem niedaleko, w odległości do przebycia spacerkiem, mamy takie wspaniałe miejsce, do którego dzieci uwielbiają chodzić i ciężko je stamtąd wyciągnąć. Duży okazały budynek niedawno zbudowany , bardzo ciekawy architektonicznie , mieści w sobie miejską bibliotekę. Na dole kącik do czytania prasy i stoły do gry w szachy. Przy stolikach zawsze siedzi kilku starszych dziaduniów rozgrywających swoją partyjkę. Obok stół do układania puzzli. Zawsze takie 1000 szt i zazwyczaj to co najłatwiejsze już jest ułożone ale i tak  trzeba się zatrzymać i spróbować chociaż troszkę. Dalej  na dole wypożyczalnia multimedialna i czytelnia czasopism no i bawialnia z kulkowym placem zabaw- całkowicie darmowa i do woli. No może nie do woli tylko w godzinach otwarcia:). Na pierwszym piętrze wypożyczalnia dla dzieci i młodzieży oraz kącik zabaw z miejscem do grania w gry planszowe i zabawę. Drugie piętro to królestwo dla dorosłych , gdzie można pobyć chwilę w CISZY!!! pod warunkiem oczywiście, że zostawi się pociechy w bawialni na dole.
Czytamy codziennie odkąd junior skończył 6 mc i mógł siedzieć na kolanach, niezmiennie dzień w dzień. Dla dzieci to wspaniały czas a i dla nas rodziców ( robimy to naprzemiennie) jest to taka chwila oddechu i wyciszenia z dziennego biegu. Przy codziennym czytaniu nasze uzupełniane wciąż zbiory literackie i tak nam nie wystarczały, zatem nadszedł ten moment aby zapisać dzieci do biblioteki. To był naprawdę świetny pomysł. Jestem mile zaskoczona wyborem książek dla najmłodszych oraz ilością nowości. Naprawdę jest z czego wybierać. 
Ponieważ ostatnio mniej trochę już skupiamy się na zabawkach, bo i czasu mniej jak jest szkoła wpadłam na pomysł  nowego cyklu na blogu, w którym to będę prezentować wam ciekawe warte nawet kupienia - w mojej opinii - pozycje książkowe dla dzieci. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma dostęp do dobrej biblioteki. 

Zatem zaczynamy; 



Absolutnym hitem minionego roku dla nas były "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek"Justyny Bednarek i druga część " Nowe przygody skarpetek" 
Książka dla dzieci myślę od 3 lat - bez ograniczeń. Zarówno córa lat 6 i syn 8.5 świetnie się przy niej bawili. 
Zabawne historie pełne humoru rozbawią też dorosłych. To na co  ja jak zwykle zwracam szczególną uwagę to świetne ilustracje. Kto jeszcze nie czytał niech nadrabia zaległości:)








3 komentarze: